2 marca 2007

piątek...




No i doczekałyśmy się, wczoraj około godziny 22.33 przybył na stację w Bratysławie nasz gość :) a tym samym paczka dla wygłodniałych uchodźców została dostarczona... :) mniam... ale dobre rzeczy nam przywiózł... dziękujemy Ci Krzysiu i Mamuniu :)


a dziś jest ważny dzień, bo nasza kochana Agnieszka ma urodzinki... z tej okazji śpiewamy jej STO LAT, STO LAT... :)))) wszystkiego NAJ Aguś życzy pokój 414A...


zaraz wyłazimy z domu, chociaż pogoda niezbyt dzisiaj łaskawa...ale damy radę :)

pozdrawiamy wszystkich czytających...

buziaki.papa

a&a&k

4 komentarze:

pogarda jak wilk hrrr :) pisze...

tak. dziekujemy krzysiowi i mamuni asi;] A do życzeń sie podpinam;] sto lat Ago;]

Anonimowy pisze...

ja się też dopinam do życzeń :) i pozdrawiam was dziewczynki z domu, znad talerza z kotletem :) wróce to przywioze jedzenie :)

asik pisze...

Agacie gratulujemy Krzysia (krówek, Rafaello iwszystkich dobrości) :P
Asi gratulujemy mamy (i murzynka)!

Pychotka!! Dziękujemy :D
pozdro dziołchy

Anonimowy pisze...

hej witajcie no super że bespiecznie dotarł i polskim jedzeniem podniósł +wam chumorki bo ostatnio jakoś tak nie zabardzo było z waszymi nastrojami z tego co wiem. A weekend musiał być wspaniały. No.... hihihihi zdięcia ładne ale może ktoś mi je opisz interesuje mnie szcególnie to zdięcie za 50 lat. NO może być ciekawie. Eh ale musieli ście mieć fajniutki i słodki weekend. Nieukrywam że trochę zazdroszczę ale oczywiście nie złośliwie z resztą może się dowiemy jaki to był weekend.