12 kwietnia 2007

:)

Nie wzorując się na koleżankach, które wszystkim gardzą jak wilk ;), postanowiłam napisać krótkiego posta... :)
Otóż, w niedzielę wybieramy się po raz ostatni do Bratysławy, ponieważ w czerwcu wracamy, a nie planujemy w międzyczasie już żadnego wypadu do rodzinnego domku... :)
Przed nami ostatnie tygodnie socratesowo-erasmusowskiego życia no i postaramy się wykorzystać w pełni każdą daną nam chwilę i jak najpiękniej hihihi :) przed nami znowu zaliczenia w maju no i potem druga sesja w czerwcu w Polsce... ale też jeszcze szykujemy się na wycieczki za miasto, tak zwane wypady, a za tydzień jedziemy do Budapesztu do Adrianki :) mamy nadzieję, że się uda zrealizować wszystkie plany...
Oby tylko dopisała pogoda :) no i na koniec wypada mi zawiadomić wszystkich czytelników, że pan socrates przelał nam uprzejmie pieniążki... Krzysiu, dziękujemy za wsparcie z Twojej strony i odpowiednie działania :)

Pozdrawiamy

a&a

7 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Hello Moje Kochane oraz wszyscy pozostali czytelnicy bloga.. :-* Wróciłem właśnie niedawno z dworca w Katowicach, gdzie pożegnałem się z Naszymi autorkami bloga.. Smutno tak jakoś i pusto znów.. :-( Za oknem słonko pięknie świeci, miejmy zatem nadzieję, że przy tak pięknej pogodzie dojedziecie sobie szybko, wygodnie (na ile tylko pozwalają na to standardy ZS) oraz bez żadnych przeszkód do Waszego drugiego domku w Bratysławie, gdzie już czeka reszta cizineckeho piętra.. :-) Tylko proszę zbyt intensywnie nie wykorzystywać "każdej danej Wam chwili", hihi.. Jeśli chodzi o pogodę, to póki co możemy chyba tylko spodziewać się jak najlepszych prognoz - wystarczy wyjrzeć za okno, no a po drugiej stronie Tatr jest zazwyczaj jeszcze cieplej i słoneczniej niż tu.. Jeśli zaś chodzi o pieniążki, to wszelkie dane, takie jak: imię, nazwisko, adres służbowy i prywatny, jak również numer telefonu, marka, kolor i nr rejestracyjny samochodu pana odpowiedzialnego za rozdział i TERMINOWE wysyłanie funduszy sokratesowskich zostały już przekazane na ręce odpowiednich osób. Myślę, że młodzi, opaleni, wcześnie wyłysiali i dobrze zbudowani panowie w czarnych BMW dopilnują (przy zastosowaniu odpowiednich metod i narzędzi perswazji werbalnej i niewerbalnej), aby kolejna transza środków finansowych tym razem bez jakichkolwiek przeszkód natury formalnoprawnej trafiła na Wasze konta.. Nawet z wyprzedzeniem.. ;-) Trzymajcie się cieplutko i odezwijcie z Waszego przytulnego pokoiku czym prędzej po dotarciu na miejsce.. Buźka i do zobaczenia.. :-):-*

Anonimowy pisze...

witam tygrysku jak powiedziałes? Z waszego przytulnego pokojiku? OOOOOO no taaaaaak. Jak najbardziej się z tym zdaniem zgadzam. Zn z tymi słowami. Mineły już dwa miesiące od dnia kiedy unich byłam ale nie zapomniałam jak było mi znimi super właśnie w tym pokojiku. No a co do pieniąśków wreście ktoś się obudzył. Tygrysek mówi, że mu smutno. No wiadomo ja rozumiem cię kolego no ale pomyśl jak mi będzie smutno jak wiem, że już tu w wrześniu nie wrócą. No ale narazie ich tu jeszcze mam więc je jeszcze wykorzystam hehe. Ah no znowu głupoty pisze. Czas by ten komentarz zakończyć

pogarda jak wilk hrrr :) pisze...

cieszę się, że nie jesteście juz biedne:)
jak ten czas tu szybko leci. A my nie gardzimy wszystkim :D chociaż moze:P
hyh:)

miłej środy holky ;]

asik pisze...

Buuuu...
zostawiłyście mnie samą jak ten paluch ;((((
kurde chyba se z tego wszystkiego pójdę na przegląd filmów polskich ...Rejs, Miś i Pręgi :]
pogardy...idziecie?:P

zwiedzajcie tam grzecznie!! :) bajo

asik pisze...

Ile razy można czytać tego samego posta??!!!

Dajcie tu coś nowego :]

Anonimowy pisze...

Hi

Anonimowy pisze...

sex lesbian sex story having sex teen very young free sex teen video