
Potem przyszła Adrianka i cały czas powtarzała słówko KURDE, które jej bardzo przypadło do gustu :):):)


No a to my dzisiaj - w parku nad Dunajem:
Rozmarzone jak Dyzie:):):)


Dzisiaj mamy 8 grudnia, ale pogoda październikowa...
Byłyśmy na pysznym obiadku (zjadłam nawet cały dzisiaj!yes!) no i na spacerku po mieście... :) zrobiłyśmy parę zdjęć i takie tam bzdety ;P
Wczoraj byłyśmy nad Dunajem karmić kaczuszki :) Wieczorem borowiczka i na dyskotece z Adrianą, bo Adrianka już dzisiaj pojechała na Święta... :((( no i zobaczymy się pewnie dopiero w styczniu...:(
Mikołaj do nas nie przyszedł, niestety :((( chyba byłyśmy naprawdę niegrzeczne w tym roku... no ale cóż... mówi się trudno...
ściskamy...
a&a
4 komentarze:
yh :) mam kilka wspomnien z borovicka:) :) :) to są naprawdę fajne wspomnienia:)
fajnie, ze sie bujacie:) ja ostatnio jakos nie-za-czesto... ale nadrobie w karnawale;];];] buzki dla Was:)
Spacerując nad Dunajem po raz pierwszy od bardzo dawna poczułem, że miejsce w którym jestem ma szczególnie magiczny charakter.. :-) Gdy spojrzy się na samą rzekę i jej szybki nurt, natychmiast czuje się respekt, ale wystarczy tylko chwila przypatrywania się jej, by poczuć jak ogarnia nas niewiarygodny spokój, szczególnie kiedy po samym deptaku wieje lekki wietrzyk a ławki skąpane są w świetle łagodnych jesiennych promieni.. :-) Ciekawe o czym marzyłyście, wystawiając buzie na promienie słońca.. :-) U nas po wczorajszym wyjątkowo ciepłym (chyba znawet za ciepłym) dniu pogoda się niestety zepsuła, mokro, chłodno, deszczowo i wieje wiatr.. Chciałbym żeby spadło choć trochę śniegu i chwycił taki przyjemny, lekki mróz.. Na pewno byłoby o wiele przyjemniejsze i wprowadziło nas w atmosferę świąt o wiele skuteczniej niż wszystkie te "grudniowe promocje" i tłumy ludzi przewalających się z wytrzeszczonymi w zakupowym amoku oczyma po multipleksach i centrach handlowych.. Trzeba Wam było widzieć wczoraj te tłumy w Silesii na przykład, wprost nie mozna było przejść.. Na szczęście są jeszcze na świecie takie miejsca jak właśnie deptak nad Dunajem, gdzie można oderwać się od świata i zapatrzeć się w niebo z uśmiechem na twarzy.. :-) Ślicznie wyszłyście obie na tych zdjęciach a Agatka się pięknie uśmiecha, nic tylko cmoknąć w policzek (wiem, jestem stronniczy, przepraszam :-)) Powodzenia we wszystkich bojach z nauką i zaliczeniami, trzymam za Was mocno kciuki, jeszcze tylko trochę.. Buziaki śle.. :-):-*
Ahojte dievcata!! widzę, że ze wspomagaczami lub bez, bez łez czy z, bawicie się świetnie i TT-tak trzymać!! Nadzieja podpowiada mi, że niedługo spotkamy się ze wspomagaczami lub bez... bez łez też ;P buziaki gorące pre Vas, majte sa dobre koczki :)
Gochaaa
ahoj dziewczynki :) coś wam się nie chce nam pisac o swoich przygodach ostatnio :P a u nas po staremu - ja bylam wczoraj na delegacji w czechach, w piatek zmykam do ziliny i martina :P i padam dziś na dziób bo nas pani c. ze stylistyki za bardzo eksploatuje :):):) caluski i bawcie sie tam, poki możecie :)borovicka wymiata :)
Prześlij komentarz