No, no, no gdzie wyście to holky wypatrzyły pośród tych dwóch bloków ? :-) Fajne zdjęcia, naprawdę, i roślinki też takie słodkie.. A na jednym zdjęciu widać nawet statystę w szarych spodniach.. :-) Przyroda faktycznie zwariowała.. Dziś rano (9 grudnia) obudziłem się, by za chwilę skonstatować, że termometr wskazuje 12 stopni.. :-) Które później zamieniły się w 16.. I tak już któryś dzień z rzędu, to wprost nie do uwierzenia.. Wczoraj jedna znajoma z pracy wsiadając do autobusu stwierdziła, że już nawet jej psu jakoś tak ostatnio trochę szajba odwala, jak o poranku czuje w powietrzu niemalże zapach wiosny.. No ale mieliśmy w końcu ekstremalnie długą zimę, później równie długie lato, więc teraz w ślady ich podąża jesień.. Czytałem nawet ostatnio artykuł, że do Polski zaczynają przylatywać gatunki ptakó nie widywane dotychczas w ogóle w naszej strefie klimatycznej, takie które miały dotąd zwyczaj zimować raczej na południu i żyją zazwyczaj w takich krajach jak Iran, Syria, Egipt itp.. A kilka naszych swojskich boćków założyło ponoć gniazda w Finalndii, tuż pod kołem podbiegunowym i mają się tam całkiem dobrze.. :-) Kaczuszki są słodkie, sam jakiś czas temu żałowałem, że nie mogłem ich czymś poczęstować, ale byliśmy sieroty i zapomnieliśmy.. Na pewno warto je jednak dokarmiać, w końcu ten zakątek Dunaju jest naprawdę uroczy, tak cichy i pełen spokoju; gdyby nie ledwo słyszalny szum miasta i budynki wyglądające zza drzew, możnaby niemalże odnieść wrażenie, że jest się w jakimś parku, choć tuż obok przewalają się tony wody a statki kursują bez przerwy w tę i z powrotem.. A student ze zbyt dużą (czytaj: wystarczającą zawsze na wszystko) ilością pieniędzy to nie student, wzbudza potem tylko niesmak kolegów i koleżanek z drużbovego korytarza (vide Portugalczycy) swym materialistycznym rozbestwieniem.. :-) Idę sam powłóczyć się trochę po parku, jak spotkam jakieś kaczuszki to im powiem, żeby w te pędy robiły przeprowadzkę do Blavy, będą miały zawsze odpowiedni wikt podany przez dwie urocze studentki z Polski.. :-) Buziaki.. :-):-*
To zdjęcie, na którym widać statystę w zielonych (nie szarych) spodniach było robione przeze mnie. Sama kazałam tam stanąć Agatce, żeby to było takie zdjęcie artystyczne ;P Agata nie chciała robić zdjęć przyrody w grudniu, powiedziała, że jestem chora, skoro chcę to fotografować... :( i że to nic ciekawego... ale zdjęcia ładnie wyszły, prawda?? :)
Ależ oczywiście, że ładnie wyszły, naprawdę jest co podziwiać.. :-) I ta koncepcja artystycznej głębi zdjęcia uwidocznionej w zielonych (przepraszam, ale na tym zdjęciu wyglądają naprawdę na szare, ale jak każdy zwierz czterołapny jestem daltonistą) spodniach Agatki.. :-) Nic się nie przejmuj Jej uwagami Asiutku, zdjęcia są naprawdę ładne, zwłaszcza w mieście powinniśmy się cieszyć ze wszystkiego czym obdarza nas natura.. Też dziś trochę popstrykałem przyrody zobaczymy jak wyszło, choć na Górnym Śląsku ciężko jest czasem znaleźć odpowiednio urocze okolice do robienia zdjęć późną jesienią.. Tak więc pstrykaj dalej, jak tylko znajdziesz coś godnego uwagi.. :-) Papa.. :-*
3 komentarze:
No, no, no gdzie wyście to holky wypatrzyły pośród tych dwóch bloków ? :-) Fajne zdjęcia, naprawdę, i roślinki też takie słodkie.. A na jednym zdjęciu widać nawet statystę w szarych spodniach.. :-) Przyroda faktycznie zwariowała.. Dziś rano (9 grudnia) obudziłem się, by za chwilę skonstatować, że termometr wskazuje 12 stopni.. :-) Które później zamieniły się w 16.. I tak już któryś dzień z rzędu, to wprost nie do uwierzenia.. Wczoraj jedna znajoma z pracy wsiadając do autobusu stwierdziła, że już nawet jej psu jakoś tak ostatnio trochę szajba odwala, jak o poranku czuje w powietrzu niemalże zapach wiosny.. No ale mieliśmy w końcu ekstremalnie długą zimę, później równie długie lato, więc teraz w ślady ich podąża jesień.. Czytałem nawet ostatnio artykuł, że do Polski zaczynają przylatywać gatunki ptakó nie widywane dotychczas w ogóle w naszej strefie klimatycznej, takie które miały dotąd zwyczaj zimować raczej na południu i żyją zazwyczaj w takich krajach jak Iran, Syria, Egipt itp.. A kilka naszych swojskich boćków założyło ponoć gniazda w Finalndii, tuż pod kołem podbiegunowym i mają się tam całkiem dobrze.. :-) Kaczuszki są słodkie, sam jakiś czas temu żałowałem, że nie mogłem ich czymś poczęstować, ale byliśmy sieroty i zapomnieliśmy.. Na pewno warto je jednak dokarmiać, w końcu ten zakątek Dunaju jest naprawdę uroczy, tak cichy i pełen spokoju; gdyby nie ledwo słyszalny szum miasta i budynki wyglądające zza drzew, możnaby niemalże odnieść wrażenie, że jest się w jakimś parku, choć tuż obok przewalają się tony wody a statki kursują bez przerwy w tę i z powrotem.. A student ze zbyt dużą (czytaj: wystarczającą zawsze na wszystko) ilością pieniędzy to nie student, wzbudza potem tylko niesmak kolegów i koleżanek z drużbovego korytarza (vide Portugalczycy) swym materialistycznym rozbestwieniem.. :-) Idę sam powłóczyć się trochę po parku, jak spotkam jakieś kaczuszki to im powiem, żeby w te pędy robiły przeprowadzkę do Blavy, będą miały zawsze odpowiedni wikt podany przez dwie urocze studentki z Polski.. :-) Buziaki.. :-):-*
Tygrysku!
To zdjęcie, na którym widać statystę w zielonych (nie szarych) spodniach było robione przeze mnie. Sama kazałam tam stanąć Agatce, żeby to było takie zdjęcie artystyczne ;P Agata nie chciała robić zdjęć przyrody w grudniu, powiedziała, że jestem chora, skoro chcę to fotografować... :( i że to nic ciekawego... ale zdjęcia ładnie wyszły, prawda?? :)
Ależ oczywiście, że ładnie wyszły, naprawdę jest co podziwiać.. :-) I ta koncepcja artystycznej głębi zdjęcia uwidocznionej w zielonych (przepraszam, ale na tym zdjęciu wyglądają naprawdę na szare, ale jak każdy zwierz czterołapny jestem daltonistą) spodniach Agatki.. :-) Nic się nie przejmuj Jej uwagami Asiutku, zdjęcia są naprawdę ładne, zwłaszcza w mieście powinniśmy się cieszyć ze wszystkiego czym obdarza nas natura.. Też dziś trochę popstrykałem przyrody zobaczymy jak wyszło, choć na Górnym Śląsku ciężko jest czasem znaleźć odpowiednio urocze okolice do robienia zdjęć późną jesienią.. Tak więc pstrykaj dalej, jak tylko znajdziesz coś godnego uwagi.. :-) Papa.. :-*
Prześlij komentarz